piątek, 22 października 2010

Las z liści

Takie zadania lubimy....
Dzielimy się i pracujemy razem, tym razem nad odbijaniem liści.
Powstała ciekawa praca :)
 







 

wtorek, 19 października 2010

Galeria Mistrzów cz.2

Tym razem "Szewczyk Dratewka",
a dokładniej ilustracje do książki Janiny Porazińskiej.
Wykonaliśmy je w parach, wyszło pięknie!





Wszystkie prace powędrowały do Galerii, co dwie głowy, to nie jedna ;)

niedziela, 17 października 2010

SAŁATKOWO

Z okazji Dnia Edukacji Narodowej, znanym wcześniej pod nazwą Dnia Nauczyciela,
nasza klasa przygotowała samodzielnie dla wszystkich nauczycieli sałatkę.
Oto jak nam sie pracowało:






 Smakowało :)

Fraszki

Poznaliśmy fraszki, czytanie było przyjemne.
Postanowiliśmy jednak spróbować swych sił i samodzielnie stworzyć fraszkę.

Oto najciekawsze:

autor: Staś

~*~
Stasio - długie nogi mam
w każdy wtorek w piłkę gram.
Szymon - fajny z niego chłop
przeskakuję z nim przez płot.

~*
~
Małą siostrę mam,
dużą siostrę mam,
i w warcaby z nimi gram.
Z dużą wygrywam,
z małą przegrywam.
A tata mówi, że się zgrywam.

autor: Ala

"Ala i Alek"
Ala i Alek wyglądają jak dwa aniołki
a lubią robić fikołki.

autor: Olek

*
Na występach jestem zuch,
dopóki światła nie pójdą w ruch.

autor: Marianka

^^^
Jestem sobie Marianka.
To ma byc rymowanka,
więc szybciutko powiem wam,
niespodziankę dla was mam.
Coś słodkiego zaraz dam.

*^*
Jestem kolorowym motylem,
usiądę tylko na chwilę.
Latam sobie tu i tam,
do zabawy słabość mam.

autor: Weronika

*
Poszła Nika na spacerek.
Wzięła rolki i rowerek.
Na spacerku napotkała
Olę, Gosię i Michała.
Wszyscy fajnie się bawili
i wieczorem do domów wrócili.

*
Hello Kitty kotek znany
jest kochany i lubiany.
Mam go przecież na piórniku,
na tornistrze i ręczniku.
Ten koteczek jest bielutki
i mięciutki i słodziutki.

autor: Róża

*
Róża bardzo ładnie pisze,
a jej czytanie czasem słabo słyszę.
Bardzo ładnie się ubiera,
lecz nie chodzi do fryzjera.

Pozdrawiamy
2a

Mapy myśli

Inny, ciekawszy sposób na notatkę. 

Mapa myśli - są wyjątkową metodą pisania, która pozwala na większa kreatywność. Dzięki wykorzystaniu rysunków, symboli, kolorów uruchamia ośrodki mózgu w obu półkulach, potęguje kreatywne myślenie i trwałe zapamiętywanie wiadomości.
 Oto początki moich uczniów:







 

Wizytówki

W ubiegłym tygodniu dzieciaki stworzyły swoje wizytówki.
Oto one:
 
Filip:

Marcelina

 Marianka

 Olek

Staś

Szymon

 Weronika

Alicja

Bartek

Iga

Róża 

Kuba T.

Kuba Sz.


sobota, 16 października 2010

środa, 13 października 2010

DZIECIŃSTWO FRYDERYKA - naszym zdaniem....

Weronika
W teatrze świetnie się bawiłam. Obejrzeliśmy spektakl o dzieciństwie Chopina. W tym przedstawieniu grała go kobieta, wydawało mi się to dziwne. Oprócz Fryderyka pojawili się jeszcze: mama, tata, dwie siostry i ich koleżanka. Był tez nauczyciel, którego również grała kobieta. Najbardziej podobało mi się w sali ze słuchawkami. Słuchaliśmy w niej utworów Chopina, który pisał piękna muzykę.


Róża
W czwartek 7 października wybraliśmy się z klasą do teatru. Spektakl był o dzieciństwie Fryderyka Chopina, opowiadał o ty,, że Chopin jako dziecko był chwalony przez wszystkich. Cała jego rodzina kochała jego muzykę. Jego rodzice nie byli zgodni, czy posłać go do szkoły muzycznej czy nie.. Kolega taty Fryderyka namówił jego i jego żonę, żeby jednak wysłali Fryderyka do szkoły muzycznej. Na pytania widzów odpowiadali aktorzy i p. Hanna Machulska. Przedstawienie bardzo mi się podobało. I świetnie było w sali z telewizorami i komputerami.



Marianka:
W czwartek 07.10.2010 moja klasa wybrała się do teatru w Warszawie. W teatrze oglądaliśmy sztukę o Fryderyku Chopinie. Sztuka przedstawiała fragment życia Chopina, kiedy był dzieckiem. Potrafił on wtedy grać doskonale na fortepianie, pisał nowe piękne utwory. Został później znanym kompozytorem. Przedstawienie było krótkie, ale bardzo interesujące. Aktorzy ubrani ładnie w starodawne stroje. W czasie przedstawienia słychać było muzykę Chopina. Sztuka bardzo mi się podobała. Po przedstawieniu przeszliśmy do innej sali, gdzie dostaliśmy małe aparaty ze słuchawkami. Kiedy podchodziliśmy do obrazów zmieniała się muzyka.



Kuba T.:
Dzisiejszy spektakl był bardzo interesujący. Zdziwiło mnie, że role męskie grały kobiety. Najbardziej podobało mi się, że odgrywali dzieciństwo Chopina, który był zdolniejszy od swojego nauczyciela. Chłopiec uczył się w szkole muzycznej. Nauczycielom nie zawsze podobał się styl kompozycji Chopina, który twierdził, że najważniejszy jest fortepian a orkiestra to dodatek. W ostatniej scenie Chopin dotykając innych aktorów sprawił, że tańczyli. Po spektaklu mogliśmy zadawać pytania. Poznaliśmy różne utwory słuchając ich później w słuchawkach. Wycieczka do teatru była super!

Ala:
Najbardziej podobał mi się występ pianistki. Słuchaliśmy Chopina. Występ był o dzieciństwie Chopina, który był muzycznie uzdolnionym chłopcem. Chopin urodził się 200 lat temu, skomponował dużo utworów. Bardzo podobało mi się przedstawienie, choć mogłoby być dłuższe. Fryderyka w tym przedstawieniu grała dziewczyna. To była najfajniejsza wycieczka!



Marcelina:
Podobała mi się scena w której Chopin grał na pianinie. Byliśmy w sali, w której słuchaliśmy muzyki. Najbardziej podobało mi się, gdy aktorzy udawali nuty. Na koniec zadawaliśmy aktorom pytania. To była fajna wycieczka, wyprawa do serca muzyki.


sobota, 9 października 2010

DZIECIŃSTWO CHOPINA

Czwartek 7 października zaczęliśmy od wizyty w Mazowieckim Centrum Kultury i Sztuki.
Obejrzeliśmy spektakl "Dzieciństwo Fryderyka" przygotowany przez studentów Szkoły Aktorskiej Haliny i Jana Machulskich, którzy jako temat improwizacji wykorzystali sytuacje opisane w życiorysie młodziutkiego wirtuoza.