poniedziałek, 1 listopada 2010

Bajki :)

"O Jasiu i jego bakteriach"
Staś K.

W Królestwie Zęba Trzonowego żyły sobie dwie bakterie: Staś i Zosia. To królestwo było9 koloru czarno- białego. A wiecie dlaczego było czarne? Bo Jaś nie chciał myć zębów. Bakterie bardzo się cieszyły, że  Jaś nie chciał myć zębów. Najchętniej zjadały zęby Jasia. Mama prosiła Jasia, żeby umył zęby. Lecz Jaś nie posłuchał się mamy. Pewnego dnia bakterie zrobiły dziurę w zębie Jasia. Jasia bardzo bolał ząb i pobiegł do mamy: "Mamo, ząb mnie boli", a mama na to: "Jasiu, jak byś mnie posłuchał i od razu mył zęby, to zęby by Cie nie bolały." Więc Jaś od razu pobiegł myć zęby. I bakterie przegrały.


"O młynarzu"
Iga W.

Za górami, za lasami żyła pewna księżniczka, która miała kota spinkę. Niedaleko zamku królewskiego mieszkał pewien młynarz, który miał psa o imieniu Nodi. Pewnego dnia młynarz przyszedł do zamku, aby błagać o rękę księżniczki. Marzenie młynarza się spełniło. A Nodi I Spinka żyli długo i szczęśliwie.
 


"Boidudek duch"
Jakub T.

Był sobie pewien duch imieniem Edzio. Mieszkał w lesie obok wioski. Myślicie, że straszył ludzi? Nie, wręcz przeciwnie, on się ludzi bał! Poszedł do swojego kolegi Miłosza. Miłosz to mędrzec, co zna sie na czarach. Powiedział on duszkowi"
- Jeśli zwalczyć swój strach, pokonaj smoka z wieży. Tam znajdziesz świnkę. Pocałuj ją, a zmieni się w kufer. Otwórz go z pomocą tego klucza.
Miłosz dał Edziowi klucz. Po chwili dodał:
- Jak otworzysz kufer, zobaczysz eliksir. Wypij go a niczego nie będziesz się bał! Uważaj na gobliny, które kręcą się po wieży. Daję Ci też Święty Miecz i Tarczę. 
Miłosz jeszcze wykrzyknął na pożegnanie:
- Szerokiej drogi!
Edzio szedł sobie i szedł. Nagle zobaczył smoka i szybko schował się pod drzewem. Gdy tylko smok dojrzał, że Edzio ma Święty Miecz poleciał gdzie pieprz rośnie! Edzio wszedł do wieży. Potknął się i mieczem dotknął jednego z goblinów, a ten zamienił się w kamień. Edzio brzydził się pocałować świnkę, więc wziął jednego ze skamieniałych goblinów i nim pocałował zwierzątko. Świnka zamieniła się w kufer, a w nim Edzio znalazł eliksir. Wypił go i już więcej niczego się nie bał. Od tej pory w wiosce nie ma już bandytów, bo Edzio dzielnie z nimi walczy.


"Krew umarłych"
Olek Sz.

Był spokojny dzień. Edek i Karl grali na PlayStation. Wtedy przyszła koleżanka Karla. Zapytała, czy chłopcy chcą pójść na spacer. Zgodzili się. Poszli na cmentarz, a ich oczom ukazał się kościotrup. "Macie 5 zadań do wykonania, bo jak ich nie wykonacie Ziemia przestanie istnieć. Pierwsze zadanie polega na tym, aby wpisać kod od tyłu. Drugie zadanie polega na tym, aby wygrać mecz siatkówki. Trzecie zadanie to wygrać wyścig na deskorolkach. Czwarte zadanie to znaleźć klucz do magicznych drzwi, a ostatnie zadanie polega na tym, aby odgadnąć zagadkę. Trójka przyjaciół, mimo przerażenia, postanowiła uratować świat. Szybko zabrali się do wykonywania zadań. W pierwszym zadaniu pomogła znajomość matematyki. W drugim zadaniu pomogła sprawność zdobyta na lekcjach WF. W trzecim zadaniu pomógł Batman. W czwartym zadaniu przyjaciel odnaleźli klucz dzięki wykrywaczowi metalu. Ostatnie zadanie to zagadka, która brzmi: "Jest czerwona i nie możemy bez nie żyć"....
Cała ta przygoda to sen, który przyśnił się Edkowi.

"Mały Krasnal"
Szymon K.
  
Raz szedł krasnal sobie sam, jak zawsze sam. Był bardzo przygnębiony. Przecież był sam! Zawsze sobie myśli: "Kiedy spotkam kogoś do zabawy? Wiem! Poszukam innych Krasnali! To będzie trudne, nawet bardzo trudne." A więc krasnal wyruszył w siną dal. Szedł trzy miesiące i sześć dni. To bardzo dużo, a on i tak dalej szedł. Wreszcie spotkał mrówkę, która zgubiła rodzinę. Pomógł tej mrówce znaleźć rodzinę. Wędrował, a po wielu dniach znalazł trzech krasnali, którzy bawili się z nim. I wreszcie odnalazł swój cel.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz